31-08-2009 14:21
John Wick a sprawa polska
W działach: 7th Sea, Konwenty, RPG, Legenda Pięciu Kręgów, Houses of the Blooded | Odsłony: 53
Tegoroczny Polcon był pierwszym, na którym się pojawiłem, spędziłem na nim zaledwie dwa dni. Niemniej tę część, którą widziałem, oceniam bardzo pozytywnie. Wiem, że były problemy po stronie organizatorów - nie będę w to wnikał - ale konkretne osoby odpowiedzialne za konkretne elementy imprezy, które widziałem, spisały się świetnie.
Obiekty mojego zainteresowania były w zasadzie dwa: pierwszy to John Wick, który faktycznie przybył na Polcon - a przez długi czas nie sądziłem, że do tego dojdzie. Dla niego zrezygnowałem zupełnie ze spotkań z Jackiem Dukajem, którym zajmuję się wręcz zawodowo. Drugi zaś to fantastycznie działający Gamesroom, w którym spędziłem sporo czasu z moją dwunastoletnią kuzynką, którą zabrałem w sobotę na jej pierwszy w życiu konwent.
Już na początku chciałbym podziękować wszystkim, którzy sprawili, że czas spędzony na Polconie był tak fajny. A ponieważ mam problem z zapamiętaniem imion nowopoznanych osób, pozwolę sobie pominąć wszelkie imiona, aby oddać sprawiedliwość wszystkim - kto ma wiedzieć, będzie wiedział. Więc wielkie dzięki za:
- zorganizowanie całego konwentu. Wiem, że to była kupa pracy, rozłożona szeroko na dodatkowe barki;
- prowadzenie spotkań, przychodzenie na moje ;)
- zorganizowanie Gamesroomu;
- wszystkie rozmowy, przy jedzeniu i na powietrzu, podczas spaceru i w pubie;
- wspólną grę, robienie zdjęć, częstowanie muffinami;
- składanie podejrzanych propozycji, zdradzanie się z ich podejrzanością;
- miłe przyjęcie mojej siostry, która jest już bardzo zarażona konwentowaniem i RPG - choć jeszcze nie zagrała w żadną przygodę.
- gracze wcielają się w przedstawicieli starożytnej, magicznej rasy ven i są przedstawicielami arystokracji. Czyli z jednej strony mają dziwactwa, obsesje i mroczne zapędy, jakie cechują baśniowe istoty, z drugiej zaś ich sposoby działania i narzędzia dostosowane są do poruszania się w labiryncie etykiety i zawiłych związków społecznych;
- gra posiada ciekawą mechanikę, która wspiera sytuacje, kiedy bohaterom coś się... nie udaje. Sukces w teście oznacza, że to gracz opisuje jak jego postaci coś się udało bądź nie - porażka zaś oznacza, że wyboru, czy się udało, czy nie, dokonuje MG. Wick argumentował to tym, że znamy fantastycznych bohaterów - np. Indianę Jonesa - którym raz po raz coś się "nie udaje" (uruchamiają pułapkę, prawie spadają i wiszą nad przepaścią), co jednocześnie jest strasznie ekscytujące, fajne i dające możliwość realizacji różnych umiejętności i zalet postaci. HotB wspiera właśnie takie sytuacje, wynagradzając je dodatkowymi bonusami;
- przy okazji - na stronie HotB można posłuchać soundtracku przygotowanego specjalnie do gry.
- na początek w ciekawy i zwięzły sposób opisał różnicę między bohaterem orientalnym (chińskim, japońskim, indyjskim) a zachodnim. Ten drugi sam wie, co powinien robić, ponieważ Prawo ma w sobie i będzie działał zgodnie z nim wbrew skorumpowanemu społeczeństwu. Bohater orientalny jest w odwrotnej sytuacji, gdyż to społeczeństwo narzuca mu wzory zachowania, wyznawane wartości, itd., a on sam musi zrezygnować ze swoich uczuć i ambicji, aby wypełnić rolę. Rozróżnienie proste i nie wymagające komentarza;
- w pierwotnym zamyśle wyjściowy Poziom Trudności dla wszystkich testów miał wynosić 10, a nie 15. Pomysł za tym był taki, że w heroicznym systemie jeżeli bohater coś robi, to powinno mu się to udać - gdyby miało być inaczej, to w ogóle nie powinien próbować. Czyli: jeżeli bohater jest wypasionym łucznikiem, to zestrzeli słońce (metaforycznie), a jeśli pojawia się wątpliwość, czy by mu się udało, to znaczy, że wcale nie powinien strzelać i powinien oddać tę scenę postaci, która będzie tym właściwym wypasionym łucznikiem. Czyli idea była taka, że nie chodzi o to czy coś się uda, ale jak (ile podbić);
- pomysł Wicka na walki kataną był bardzo prosty. "Jeden miecz - jeden test - jeden trup." A więc żadnego blokowania, dodatkowych rzutów, etc. Samuraj tnie kataną, przeciwnik rozpada się na kilka części, tryskając obficie krwią. Podczas gdy w 7th Sea niemożliwością jest ubicie Bohatera czy Łotra przed ostatnią sceną, o tyle każdorazowy pojedynek w L5k miał się łączyć z tym, że na polu walki pozostaje jedna martwa osoba. Oczywiście cała mechanika miała działać tak, aby bohaterowi udało się dotrwać do ostatniej sceny - alternatywą dla z góry przegranego pojedynku jest pojedynek spojrzeń. Pomysł bardzo dynamiczny, filmowy i w duchu opowieści japońskich - ale nie przyjął się na rzecz bardziej rozbudowanej mechaniki.
- na wieść o tym, że polscy fani gry nie są zadowoleni, że podczas tworzenia Thei pominięto dość znacznych rozmiarów XVII-wieczne państwo europejskie, czyli Polskę, Wick obiecał, że w drugiej edycji 7th Sea taki kraj pojawi się na pewno! Czy to znaczy, że coś kombinuje w tym kierunku? Czy fani systemu powinni się już rozglądać za newsami? Na razie nic nie wiadomo, ale na samym wstępnym koncepcie się nie skończyło, podczas Polconu padło jeszcze kilka smacznych pomysłów;
- nowa kraina ma się nazywać Republika Sarmacji i będzie krajem o dostępie do dwóch mórz;
- kraj nazywany jest Murem Proroka ze względu na jego położenie pomiędzy resztą Thei a Sułtanatem Półksiężyca;
- tematem Sarmacji jest duma i honor;
- pomysły na postaci dla graczy to: wojownik poeta (taki Kordian), żołnierz mistyk, żołnierz naukowiec - chodzi o połączenie surowego, żołnierskiego obejścia (bonus do Rezonu) z niesłychanym wykształceniem, wspieranym zarówno przez Watycyn, jak i wpływy Sułtanatu;
- magia Sarmacji ma być oparta na demonologii - Czarnoksiężnik paktuje z czartem a następnie próbuje go przechytrzyć i wykręcić się od zapłaty;
- oczywiście będzie Husaria oraz walka za pomocą szabli.
60
Notka polecana przez: Akaszik, Alchemist, Alfar, Alkioneus, amnezjusz, Ardavel, Avarest^, BAZYL, beacon, Bel esprit, Chrx, Draker, Ezechiel, Farindel, Feanir, Freya25, Ifryt, iron_master, Karczmarz, karp, Kot, KOVAL, KRed, Lathea, lucek, Marigold, MEaDEA, Morphea, Mroczny Pomiot, Nadiv, nid, Nurgling, Nuriel, Paszko, Puszon, Qball, Rag, Raziell, Repek, Revandell, Scobin, Seif al din, Senthe, Sethariel, slann, Squid, Streider, Szczur, Szept, telkontar, TOR, Urko, WekT, Wojteq, Xolotl, Ysabell, Zsu-Et-Am, Zuhar
Poleć innym tę notkę