Blog - Warhammer

Wyświetlono rezultaty 1-3 z 3.

Klimaty

08-08-2008 03:51
14
Komentarze: 5
W działach: RPG, Warhammer, Śródziemie, Zew Cthulhu
Klimaty
Od momentu, gdy kupiłem pierwszy podręcznik RPG — do Warhammera — wszystko stało się łatwiejsze. Miałem system (choć nie zrozumiałem wielu jego elementów), gotowy świat (choć nie zauważałem przez długi czas, że to przerobiona Europa) i zaproponowane pomysły przygód (fantastycznie je marnowałem), na których mogłem się opierać. Co więcej, ogarnął mnie pierwszy głód kolekcjonerski. Kompletowałem kolejne dodatki w języku polskim, z czasem sięgnąłem też po inne gry. W naszej grupie grających było dwóch MG, czyli ja i Basia. Oprócz tego mieliśmy kilkoro graczy, którzy się zmieniali i po...

Gobliny w żłobku

06-08-2008 00:15
13
Komentarze: 12
W działach: RPG, Sesje, Warhammer
Gobliny w żłobku
Do dziś nie wiem, w jaki sposób zostaliśmy z Basią zaproszeni do klubu graczy w RPG. Niemniej, pewnej niedzieli pojechaliśmy na sesję Warhammera do klubowej siedziby, mieszczącej się w jakimś dziwnym żłobku. W maleńkim pokoju już ściskało się kilka osób. Okazało się, że Mg gotów jest poprowadzić licznej drużynie i w ten sposób oprócz niego było nas bodajże dziewięcioro. Ponieważ byliśmy nowymi graczami, do tego najmłodszymi, dostaliśmy "przewodnika", który miał spełniać funkcję jakby pobocznego Mistrza. Przed sesją postanowiłem wyjaśnić z MG pewną nurtująca mnie kwestię. Otóż z poprzedniej pr...

Co to jest: dwie kulki i młoteczek?

04-08-2008 00:27
21
Komentarze: 7
W działach: RPG, Sesje, Warhammer
Co to jest: dwie kulki i młoteczek?
W pierwszą przygodę do Warhammera zagrałem na wspomnianym Starciu z Fantastyką 1997. Razem z Basią Lach upolowaliśmy tam dwóch chłopaków, licealistów, którzy samotnie grali sobie przy stole. Nasze niewinne "Czy możemy się przyłączyć?" było zapowiedzią tragedii, jaka dotknęła MG. A zapowiadało się całkiem zwyczajnie, na początek wylosowaliśmy sobie postacie. Basi przypadł człowiek, mężczyzna, jakiś leśniczy czy łowca. Ja uparłem się na elfa imieniem Jarel, który został wieszczkiem. W sandałach. W wyposażeniu miałem jeszcze jakiś marny grosz i kości do wróżenia. Gdybym z nich skorzystał już na...